Odwiedza nas 27 gości oraz 0 użytkowników.

A A A
  1. Jednym z częstych tematów naszych rozmów jest Kościół i jego nauczanie. Mówimy o tym w miejscach pracy, w czasie spotkań rodzinnych bądź sąsiedzkich. Wielu podejmuje ten temat z autentycznej troski o dobro Kościoła. Niestety, są i tacy, według których Kościół jest zagrożeniem, ograniczeniem ich wolności, którzy uważają, że to, co on głosi i naucza, jest niemodne. Ich zdaniem, nauczanie Kościoła powinno być bardziej nowoczesne i odpowiadać duchowi czasów, a już na pewno nie powinno stawiać człowiekowi wymagań i oczekiwać od niego wyrzeczeń. Przeciwnie! Kościół powinien ułatwiać życie, czynić je bardziej wygodnym. Ludzie tacy często mówią: „jestem człowiekiem wierzącym, ale nie chodzę do kościoła”; „jestem wierzący, ale nie godzę się z tym, czego naucza Kościół w kwestiach moralnych”; „jestem wierzący, ale niepotrzebne są mi przykazania Boże, bo ja sam potrafię ocenić, co jest dla mnie dobre, a co złe”.

  1. Uczestnicząc w niedzielnej Mszy św. dostrzegamy, jak kapłan czytający Ewangelię z wielką czcią całuje księgę Pisma Świętego. Niekiedy Biblia wnoszona jest w uroczystej procesji i umieszczana na ołtarzu. Te liturgiczne gesty świadczą, że dla wspólnoty wierzących, jaką jest Kościół, Pismo Święte ma fundamentalne znaczenie.
  2. Pismo Święte jest podstawowym źródłem naszej wiary. Jest to księga objawienia się Boga ludzkości; są w niej zapisane doświadczenia ludzi w obcowaniu z Bogiem.

  1.  W ostatnich latach pojawiło się wiele publikacji, które w sposób wypaczony ukazują początki chrześcijaństwa. Należy do nich na przykład powieść „Kod Leonarda da Vinci” czy publikacje prasowe, odwołujące się do tak zwanej „Ewangelii Judasza”. Teksty te, opierając się na mało znanych przeciętnemu czytelnikowi apokryfach wczesnochrześcijańskich, stwarzają wrażenie, jakoby wiedza, przekazywana przez Pismo Święte, była niepełna.
  2. Czym są zatem apokryfy wczesnochrześcijańskie? Jest to grupa pism i tekstów powstałych w dobie wczesnego chrześcijaństwa, których Kościół pierwszych wieków z racji teologicznych nie uznał za objawione i nie włączył do kanonu ksiąg Nowego Testamentu (por. KKK 107). Autorzy apokryfów starali się upodobnić swoje dzieła do pism natchnionych. Czynili to często poprzez nawiązywanie do pojedynczych wątków i wydarzeń znanych z wcześniejszych przekazów Ewangelii według Marka, Mateusza czy Łukasza, jednocześnie usiłując poszerzyć ich relację. Ponadto, nie zawsze odpowiednio do treści, pismom apokryficznym nadawano tytuły Ewangelii, Dziejów czy Apokalipsy. Bywało, że ich twórcy powoływali się na konkretnego Apostoła lub inną postać biblijną jako domniemanego autora danego pisma. W swojej treści apokryfy odbiegały jednak od powszechnie przyjętej nauki apostolskiej; powstawały często w środowiskach heretyckich. ównie to zadecydowało o nieuznaniu i odrzuceniu tych pism przez starożytny Kościół jako pism niekanonicznych, niezgodnych z nauką chrześcijańską.

List pasterski Episkopatu Polski zapowiadający obchody XXI Dnia Papieskiego

 

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

Bóg po stworzeniu świata nie porzucił go i nie przestał troszczyć się o niego. Jako najlepszy Ojciec nieustannie interesuje się życiem swoich dzieci. Widząc w raju samotność Adama powołał do istnienia Ewę. Mężczyzna i kobieta stali się odtąd wzajemnym darem dla siebie. Podkreślając nierozerwalność relacji małżeńskiej, Chrystus nadał jej charakter sakramentalny. W ten sposób poprzez łaskę przychodzi z pomocą ludziom, którzy chcą zbudować trwałą wspólnotę rodzinną.

Obserwacja różnych przejawów zła i doświadczenie cierpienia zdają się jednak przeczyć prawdzie o nieustannej opiece Boga nad człowiekiem i światem. Dziś w ludzkich sercach zamiast postawy zaufania wobec Stwórcy często pojawia się lęk, strach i niepewność. Przeżywając, w łączności z papieżem Franciszkiem, XXI Dzień Papieski wracamy więc do orędzia nadziei, które na początku swojego pontyfikatu przypomniał św. Jan Paweł II. Chrystusowe wezwanie Nie lękajcie się! Papież skierował najpierw do świata, który był wówczas dramatycznie podzielony na dwa bloki polityczno-militarne. To przesłanie przeznaczone było również dla Kościoła, który w wyniku błędnych interpretacji postanowień Soboru Watykańskiego II przeżywał trudne chwile.

Od inauguracji pontyfikatu św. Jana Pawła II minęły już czterdzieści trzy lata. Zmieniły się niektóre źródła lęków i obaw przeżywanych przez ludzi. Jednak niezmienną odpowiedzią na nie jest Dobra Nowina o Chrystusie – Odkupicielu człowieka, który nadaje sens ludzkiemu życiu i przynosi pokój serca. Tę prawdę odkrywamy w Słowie Bożym, na którego kartach odnajdujemy trzysta sześćdziesiąt pięć razy wezwanie Nie lękacie się! Jakby każdego dnia Bóg chciał zapewnić nas o tym, że jest z nami.