- Ludzie chętnie osądzają innych, choć sami nie lubią być osądzani. Nierzadko wypowiadamy surowe sądy o kolegach, sąsiadach czy znajomych, ale uciekamy od odważnej oceny samych siebie i własnych czynów. Chętnie powiększamy nasze zasługi przy ocenie czynów dobrych, a szukamy okoliczności łagodzących przy ocenie czynów złych.
- Wszystkie nasze ziemskie czyny zostaną jednak osądzone. Śmierć kończy życie doczesne człowieka, kończy czas zasługiwania, czas przyjęcia lub odrzucenia łaski Bożej ukazanej nam w Chrystusie i – jak wierzymy - „zaraz po śmierci każdego następuje zapłata stosownie do jego czynów i wiary” (KKK 1021). Naprawdę obiektywny, sprawiedliwy osąd naszych czynów dokonany będzie zatem przez samego Chrystusa: na sądzie ostatecznym przy końcu świata, ale także zaraz po naszej śmierci, gdy trzeba będzie przed Panem Bogiem zdać sprawę z naszego życia. Sąd ten nazywamy sądem szczegółowym. O sądzie tym przez wieki aż do naszych czasów naucza Kościół. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Każdy człowiek w swej nieśmiertelnej duszy otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na sądzie szczegółowym, który polega na odniesieniu jego życia do Chrystusa i albo dokonuje się przez oczyszczenie, albo otwiera bezpośrednio wejście do szczęścia nieba, albo stanowi bezpośrednio potępienie na wieki” (KKK 1022).
- O istnieniu sądu szczegółowego naucza wyraźnie Pismo Święte. W przypowieści o ubogim Łazarzu Chrystus jednoznacznie mówi o szybkiej nagrodzie lub karze za czyny popełnione w ziemskim życiu. W Ewangelii według św. Łukasza, zawierającej tę przypowieść, czytamy: „Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie” (Łk 16,22-23).
Przejmująca w swej treści i świadcząca o szybkiej zapłacie za czyny człowieka zaraz po jego śmierci jest scena, która rozegrała się podczas ukrzyżowania Pana Jezusa. Obok Jezusa ukrzyżowano dwóch łotrów. Gdy jeden z nich głośno wyznaje swe winy i prosi Chrystusa o wstawiennictwo, słyszy z ust Zbawiciela: „Zaprawdę, powiadam ci: dziś ze Mną będziesz w raju” (Łk 23,43). Także inne teksty Nowego Testamentu świadczą o ostatecznym przeznaczeniu duszy, które może być odmienne dla różnych ludzi. W Drugim Liście do Koryntian oraz w Liście do Filipian Apostoł Paweł mówi o swoim wielkim pragnieniu odejścia z tego świata i zjednoczenia się z Chrystusem (por. Flp 1,23; 2 Kor 5,8). O sądzie Boga nad duszami ludzkimi mówi także autor Listu do Hebrajczyków (Hbr 9,27; 12,23).
- Zapamiętajmy: „Każdy człowiek otrzymuje w swojej nieśmiertelnej duszy zaraz po śmierci na sądzie szczegółowym, stosownie do jego wiary i jego uczynków, bezpośrednią zapłatę od Boga” (KomKKK 208). Dla tych, którzy umierają w przyjaźni z Bogiem i są doskonale oczyszczeni, jest to wieczna szczęśliwość, czyli niebo. Ci, którzy umierają w przyjaźni z Bogiem, ale jeszcze nie odpokutowali za swe złe czyny, przechodzą po śmierci stan oczyszczenia, czyli czyściec. Ci, którzy przez swe ciężkie grzechy odrzucili Boga i przed śmiercią się nie nawrócili, sami skazują siebie na piekło.
Ks. Bronisław Sałkowski
za: Katechizm Płocki